Wspomnieniom o świecie, o którym Jerzy Harasymowicz pisał: Drogą zamiast wiernych dziś mrówki idą do cerkwi / I rosną świętym w rękach kwiaty prawdziwe z właściwą sobie zadumą 9 listopada przysłuchiwały się anioły zaklęte w obrazach Salonu przy Radziwiłłowskiej…
Gościem 109. Herbaciarni był bowiem pan Antoni Kroh. Wybitny etnograf, pisarz, tłumacz, szwejkolog… Człowiek, dla którego pasja stała się zawodem, a zawód pasją. Autor wielu książek, gawędziarz i… uroczy starszy Pan.
Jak zamknąć w krótkim wykładzie długą historię, bogatą tradycję i trudny czas współczesny Łemków? Jak powiedzieć o ludziach, dla których tożsamość etniczna jest ważniejsza niż wygodne spokojne życie?
Pan Antoni wprowadził nas w trudny temat. Temat, który warto zgłębiać, a już na pewno nie wolno o nim zapominać.
Czwartkowe spotkanie wzbogacili artystycznie uczniowie Państwowej Ogólnokształcącej Szkoły Muzycznej II st. im. Fryderyka Chopina dwoma krótkimi koncertami.
Kwartet na flet, skrzypce, altówkę, wiolonczelę w składzie: Aleksandra Janecka, Oliwia Kuźminów, Igor Przebinda, Matylda Piotrowicz wykonał utwór Jana Christiana Bacha, a trio na skrzypce (Magdalena Kaliś), altówkę (Julia Bobyla) i wiolonczelę (Zuzanna Garncarz) zaprezentowało Fughettę Georga Friedricha Händla.