Wczesnojesienna, październikowa Herbaciarnia nie rozpieszczała pogodą. Lało, wiało i spacer niekoniecznie wydawał się najlepszą alternatywą na czwartkowe (5.10.2017) popołudnie. A jednak!
Pani Agnieszka Konior opowieścią wyczarowała atmosferę, która skrytym pod parasolami uczestnikom pozwoliła nie zauważać niekorzystnej aury. Miejsca mijane tylokrotnie nagle okazały się zupełnie nowe, a Józef Konrad Korzeniowski – Conrad dla świata – stał się osobą bliską, choć nie wszyscy lekturę Jego powieści mają już za sobą…
Tak się złożyło, że część uczestników Herbaciarni spacer krakowskimi śladami twórcy miała już za sobą – to ci, którzy we wrześniu wędrowali z Panem Grzegorzem Jankowiczem dyrektorem programowy Festiwalu Conrada. Powtórzyli przygodę? Nic podobnego!
Okazuje się, że każdy spacer śladami Conrada to INNY SPACER, pokazuje coś innego i jest nową, fascynującą przygodą przeżywaną na ulicach miasta.