Ostatnie herbaciane spotkanie z dr. Michałem Rusinkiem dotyczyło „pypciów na języku”. Myli się jednak ten, kto sądzi, że to temat dermatologiczny, bynajmniej – nasz Gość podejmował zagadnienia języka, a wywód swój rozpoczął od Platona i Arystotelesa. Bo, jak twierdzi dr Rusinek w swojej książce, „nasz świat składa się nie tylko z rzeczy, ale i ze słów”. Mimo iż, jak przekonywał nas podczas wykładu, słowa istnieją na prawach przedmiotu.
Mieliśmy okazję po raz kolejny przekonać się, jaką siłą dysponuje język, że on nie tylko pokazuje rzeczywistość, ale też ją kreuje. Natomiast tytułowe „pypcie” to wspaniałe pomyłki językowe, pewnego rodzaju błędy, które ciężko sklasyfikować według przyjętych kryteriów poprawności. Można wręcz mówić o nowej grupie błędów językowych – pypcie właśnie. Ale owe pypcie – jak można było usłyszeć – mają funkcję dydaktyczną, uświadamiającą, są wręcz jak witraże… I chyba dobrze, że są, bo świadczą o wielkiej żywotności języka.
Herbacianemu spotkaniu towarzyszyły występy uczennic POSM II st. im. Fryderyka Chopina w Krakowie.
Faustyna Poręba, z klasy fortepianu dra Gajusza Kęski wykonała preludium i fugę A-dur J.S. Bacha oraz sonatę cz. I W.A. Mozarta, zaś Lena Michajłów, z klasy fortepianu prof. Andrzeja Pikula zagrała scherzo b-moll F. Chopina, op. 31.